Twój koszyk jest obecnie pusty!
Alicja Berger-Lach
Alicja Berger-Lach
W mojej praktyce prawniczej często spotykam się z pytaniami o możliwość zmiany formy współpracy z umowy o pracę na tzw. B2B. Zwykle pojawiają się wątpliwości, czy taka zmiana jest zgodna z przepisami oraz jakie niesie ze sobą konsekwencje. Chciałabym się dziś podzielić kilkoma obserwacjami i wskazówkami, które mogą pomóc w zrozumieniu tego zagadnienia.
Zanim podejmie się decyzję o przejściu z etatu na umowę cywilnoprawną, warto dokładnie zrozumieć, na czym polega umowa B2B a Kodeks pracy i jakie są różnice w stosunku do tradycyjnego stosunku pracy. Kluczowe jest przede wszystkim to, że w modelu samozatrudnienia przedsiębiorca przyjmuje na siebie większą część ryzyka i obowiązków.
Wiąże się to z ponoszeniem kosztów prowadzenia działalności, takich jak składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne czy kwestie podatkowe. Z drugiej strony, B2B zapewnia sporą elastyczność w kształtowaniu harmonogramu oraz wybieraniu zleceń.
Nie zawsze jednak wystarczy po prostu podpisać nową umowę. Istotne jest zachowanie należytej staranności przy formułowaniu warunków współpracy, aby nie narazić się na ryzyko rekalkulacji umowy, czyli uznania przez organy kontrolujące, że w praktyce wciąż mamy do czynienia z pracą etatową.
W wielu przypadkach kluczowy jest element faktycznego podporządkowania pracowniczego. Jeżeli nadal pracujemy w tych samych godzinach, realizujemy zadania pod kierownictwem „byłego” pracodawcy, używamy jego narzędzi oraz nie ponosimy typowego dla przedsiębiorcy ryzyka, możemy narazić się na powództwo o ustalenie stosunku pracy oraz problemy z Państwową Inspekcją Pracy.
Kodeks pracy przewiduje, że o istnieniu stosunku pracy świadczą takie czynniki, jak stałe miejsce i czas pracy, podporządkowanie pracodawcy, a także wykonywanie czynności pod jego nadzorem.
W praktyce oznacza to, że jeśli kontrola (np. ze strony ZUS) wykaże, iż wciąż wykonujemy zadania tak samo jak na etacie, może dojść do przekwalifikowania umowy B2B na umowę o pracę, co skutkuje obowiązkiem uregulowania zaległych składek i podatków.
Przede wszystkim należy zadbać o samodzielność przedsiębiorcy. Warto:
Przejście na B2B może być korzystne finansowo, szczególnie w branży internetowej czy informatycznej, jednak wiąże się z większą odpowiedzialnością oraz organizacyjną elastycznością. Ostateczna decyzja zależy od indywidualnych potrzeb i charakteru współpracy.
Zdarza się, że jedni są w pełni zadowoleni z takiej formy, podczas gdy inni uznają, iż stała umowa o pracę była dla nich bezpieczniejsza. Należy więc dokładnie przeanalizować swoją sytuację, wziąć pod uwagę ryzyko rekalkulacji umowy i ewentualne koszty.
Ostatecznie, warto pamiętać, że każda umowa musi odzwierciedlać rzeczywiste warunki świadczenia usług. Jeśli faktycznie zachodzi samodzielność przedsiębiorcy i brak jest cech pracowniczych, model B2B można wprowadzić zgodnie z prawem.
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące umowy B2B, jej szczegółów lub potrzebujesz wsparcia prawnego w negocjacjach, zachęcam do kontaktu. Razem przeanalizujemy Twoją sytuację i pomogę wybrać optymalne rozwiązanie.
Nazywam się Alicja Berger-Lach i jestem Radcą Prawnym. W zawodzie prawnika pracuję od 2008 roku, zaś w branży IT działam od 2015 roku.
Specjalizuję się w prawie gospodarczym i prawie pracy, a także w szeroko pojętych aspektach prawnych związanych z nowymi technologiami, Internetem i E-commerce.
Dodaj komentarz