Twój koszyk jest obecnie pusty!
Alicja Berger-Lach
Alicja Berger-Lach
Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce obrotu gospodarczego często dochodzi do zawarcia umowy o wytworzenie programu komputerowego, grafiki lub innego dzieła, w której nie wskazano wprost, czy dochodzi do przeniesienia autorskich praw majątkowych, czy też wyłącznie do udzielenia licencji. W tym artykule postaram się przybliżyć tą tematykę.
Zanim przejdziesz do dalszej części artykułu, może będziesz zainteresowany gotowymi wzorami umów i dokumentów prawnych, które oferuję. Zapewniam również profesjonalne wsparcie prawne dla firm.
Przepis art. 65 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (PrAut) rozstrzyga takie wątpliwości, które się pojawiają w sytuacji gdy na podstawie zawartej umowy lub w sytuacji gdy jej w ogóle nie mam, nie da się stwierdzić czy doszło do przeniesienia majątkowych praw autorskich czy do udzielenia licencji. Zgodnie z nim należy uznać, że mamy do czynienia z licencją. Podejście takie wydaje się być niezrozumiałe, ale należy wziąć pod uwagę, że celem tej regulacji jest ochrona interesów twórcy, który w razie niejasnej umowy nie powinien tracić wszelkich praw do swojego utworu.
Zasadniczo przeniesienie autorskich praw majątkowych oznacza, że autor definitywnie pozbawia się możliwości samodzielnego korzystania z utworu. Z kolei licencja niewyłączna, daje twórcy znacznie większą swobodę – może dalej korzystać z utworu i wciąż nim rozporządzać, chociażby udzielając licencji kolejnym osobom. Z perspektywy przedsiębiorców z branży IT lub internetowej rozróżnienie to bywa kluczowe dla późniejszych uprawnień do rozwijania, modyfikowania czy dystrybuowania programu komputerowego bądź innego oprogramowania.
Przepis art. 65 PrAut wchodzi w grę wtedy, gdy:
Takie rozwiązanie ustawowe służy ochronie twórcy: przeniesienie prawa do utworu jest przeważnie nieodwracalne, a licencja daje autorowi większe możliwości decydowania o jego dalszym losie. Owszem, bywają sytuacje, w których prawa wracają do autora – np. w razie zastosowania art. 56 czy 57 PrAut, rozwiązania umowy przez strony albo upływu terminu, na jaki umowę zawarto – jednak w praktyce bywa to kłopotliwe.
Jednocześnie w przypadku licencji występują dodatkowe korzyści z punktu widzenia twórcy, takie jak:
Jak widać z powyższego artykułu poprawne uregulowanie kwestii praw autorskich ma niebagatelne znaczenie. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do zawartej umowy, zapraszam do kontaktu. Chętnie pomogę i odpowiem na wszystkie pytania.
Nazywam się Alicja Berger-Lach i jestem Radcą Prawnym. W zawodzie prawnika pracuję od 2008 roku, zaś w branży IT działam od 2015 roku.
Specjalizuję się w prawie gospodarczym i prawie pracy, a także w szeroko pojętych aspektach prawnych związanych z nowymi technologiami, Internetem i E-commerce.
Dodaj komentarz