Twój koszyk jest obecnie pusty!
Alicja Berger-Lach
Alicja Berger-Lach
Jako prawnik pracujący z firmami w tym technologicznymi widzę, jak często dochodzi do sporów na tle jakości i terminowości realizacji umów. Czy brak dostawy oprogramowania to już „niewykonanie”? A może serwery dostarczone z opóźnieniem i z niższą niż obiecano wydajnością to „nienależyte wykonanie”? W praktyce te kategorie mają znaczenie, choć w obu przypadkach możesz dochodzić odszkodowania.
Te dwa pojęcia, choć wydają się techniczne, pozwalają lepiej opisać stan faktyczny i dobrać adekwatne roszczenia. W obu sytuacjach art. 471 KC daje możliwość dochodzenia odszkodowania, ale:
Pamiętaj, że często kluczowe będzie dla Ciebie wykazanie, że dane świadczenie nie spełnia głównego celu umowy. Jeśli kluczowa funkcja aplikacji nie działa, możesz argumentować, że to de facto niewykonanie. Jeśli drobna funkcjonalność zawodzi, ale główny mechanizm działa prawidłowo, możemy mieć do czynienia z nienależytym wykonaniem. To rozróżnienie może zaważyć na rozmiarze odszkodowania i strategii procesowej.
Niewykonanie i nienależyte wykonanie to dwa różne stany faktyczne, ale oba dają Ci możliwość żądania naprawienia szkody. Warto jednak pamiętać, że odpowiednia kwalifikacja sytuacji wpłynie na argumentację prawną i wysokość roszczeń. Kluczem do właściwego rozwiązania problemu jest analiza umowy i przepisów prawa. Znając różnicę, możesz precyzyjniej sformułować żądania i skuteczniej bronić swoich interesów.
Nazywam się Alicja Berger-Lach i jestem Radcą Prawnym. W zawodzie prawnika pracuję od 2008 roku, zaś w branży IT działam od 2015 roku.
Specjalizuję się w prawie gospodarczym i prawie pracy, a także w szeroko pojętych aspektach prawnych związanych z nowymi technologiami, Internetem i E-commerce.
Dodaj komentarz