Twój koszyk jest obecnie pusty!
Alicja Berger-Lach
Alicja Berger-Lach
Przy konstruowaniu postanowień o zakazie konkurencji w relacjach B2B wiele osób zastanawia się, czy konieczne jest ustalenie rekompensaty dla strony, która powstrzymuje się od podejmowania działań konkurencyjnych. Warto zwrócić uwagę, że w świetle aktualnego orzecznictwa sądy coraz częściej przychylają się do stanowiska, iż w umowach zawieranych między przedsiębiorcami (a nie w relacjach pracodawca–pracownik) nie ma prawnego obowiązku wypłaty odszkodowania. Niemniej można je przewidzieć umownie, aby zabezpieczyć interesy stron.
Niezależnie od tego, czy mowa o branży IT, marketingu czy tradycyjnym handlu, strony często starają się wyeliminować ryzyko przejmowania kluczowych klientów, projektów lub poufnego know-how przez dotychczasowego współpracownika. Zakaz konkurencji w umowach B2B pełni tu funkcję prewencyjną: ma zniechęcić do prowadzenia działalności, która mogłaby zagrozić interesom drugiej strony.
Różnica między relacjami B2B a stosunkiem pracy polega na tym, że w umowach cywilnoprawnych nie działa mechanizm z Kodeksu pracy nakazujący pracodawcy wypłatę odszkodowania za czas trwania zakazu konkurencji. W rezultacie strony w B2B mogą – ale nie muszą – ustalić zasady rekompensaty. Gdyby jednak postanowienia narzucały zbyt daleko idące ograniczenia bez żadnej formy ekwiwalentu, można byłoby kwestionować je jako naruszające zasadę swobody umów czy sprzeczne z dobrymi obyczajami. To jednak zależy od okoliczności danego przypadku.
W praktyce wiele zależy od okoliczności konkretnej umowy i od woli stron. Z jednej strony można wprowadzić zakaz konkurencji, w którym brak jest jakichkolwiek zapisów o wypłacie odszkodowania. Sytuacja ta jest dopuszczalna, ponieważ przepisy nie wymagają od przedsiębiorców takiej rekompensaty, w przeciwieństwie do relacji pracodawca–pracownik.
Z drugiej strony zdarzają się sytuacje, w których strony decydują się na wypłatę wynagrodzenia lub określenie innego rodzaju świadczenia w zamian za ograniczenie możliwości prowadzenia konkurencyjnej działalności. Takie podejście zwiększa szansę, że zakaz zostanie uznany za wyważony i służący ochronie słusznego interesu. Jeśli w treści umowy obie strony zgadzają się na konkretną formę i wysokość takiej rekompensaty, ogranicza to ryzyko zarzutu braku ekwiwalentności postanowień.
Nawet jeśli sądy przyjmują, że nie istnieje prawny obowiązek zapłaty odszkodowania za czas trwania zakazu konkurencji w B2B, warto przemyśleć, czy w danym układzie biznesowym nie jest to jednak korzystne. Czasem strona, która zgadza się na powstrzymanie się od prowadzenia konkurencyjnej działalności, oczekuje pewnego wsparcia finansowego lub z góry ustalonego ryczałtu, ponieważ rezygnuje z potencjalnych zysków.
Z perspektywy drugiej strony, wprowadzenie ustalonej rekompensaty może korzystnie wpłynąć na stabilność umowy. Jeśli uczestnik relacji B2B ma zagwarantowane wynagrodzenie w zamian za unikanie działań konkurencyjnych, rzadziej będzie szukać sposobów na obejście tych postanowień. Trzeba jednak pamiętać, że w umownych relacjach między przedsiębiorcami kluczowa jest swoboda kształtowania treści umowy. Przepisy nie nakazują wprost ustalania takiej rekompensaty, więc wszystko zależy od dogłębnej analizy sytuacji i negocjacji.
Podczas negocjowania klauzuli o zakazie konkurencji należy:
– ustalić realny zakres zakazu, tak aby nie był on nadmiernie szeroki,
– rozważyć, czy brak odszkodowania za wyłączenie działalności nie będzie w danym przypadku zbyt daleko idącą ingerencją w wolność gospodarczą,
– przemyśleć wprowadzenie kary umownej za złamanie zakazu konkurencji, niezależnej od ewentualnego wynagrodzenia,
– jasno określić, jaki rodzaj działalności będzie uznawany za konkurencyjny,
– zadbać o formę pisemną oraz odpowiednie dowody przy ewentualnym sporze (korespondencja, notatki z negocjacji).
Obecne tendencje orzecznicze wskazują, że w relacjach B2B nie istnieje obowiązek wypłaty odszkodowania w związku z klauzulą o zakazie konkurencji. Nie oznacza to jednak, że tego rodzaju umowy muszą być pozbawione jakiejkolwiek formy rekompensaty. Wręcz przeciwnie, dobrze rozpisana i negocjowana klauzula uwzględniająca interesy obu stron może pozwolić uniknąć sporów o jej ważność i proporcjonalność.
W praktyce decydujący jest sposób sformułowania postanowień oraz ich faktyczne osadzenie w realiach biznesowych. Zakaz konkurencji bez rekompensaty bywa wystarczający w niektórych układach, w innych z kolei strony wolą zagwarantować sobie pewne zabezpieczenie finansowe w ramach wspólnie wypracowanego porozumienia. Najważniejsze, aby klauzula była starannie dopracowana i jasno określała wzajemne obowiązki, dzięki czemu obie strony będą miały pewność, że umowa jest korzystna i skuteczna.
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zawsze warto dokonać wnikliwej analizy umowy, by w razie sporu uniknąć nieprzyjemnych, długotrwałych postępowań i wysokich kosztów.
Nazywam się Alicja Berger-Lach i jestem Radcą Prawnym. W zawodzie prawnika pracuję od 2008 roku, zaś w branży IT działam od 2015 roku.
Specjalizuję się w prawie gospodarczym i prawie pracy, a także w szeroko pojętych aspektach prawnych związanych z nowymi technologiami, Internetem i E-commerce.
Dodaj komentarz