Twój koszyk jest obecnie pusty!
Alicja Berger-Lach
Alicja Berger-Lach
Umowy w języku angielskim coraz częściej trafiają na biurka polskich przedsiębiorców. Współpraca z firmami z USA, Wielkiej Brytanii czy Niemiec to już standard w wielu branżach, zwłaszcza w IT. Jednak każda taka umowa to nie tylko tekst w obcym języku, ale także wiele nieoczywistych skrótów. I właśnie nimi zajmę się w tym artykule.
Zanim przejdziesz do dalszej części artykułu, może będziesz zainteresowany gotowymi wzorami umów i dokumentów prawnych, które oferuję. Zapewniam również profesjonalne wsparcie prawne dla firm.
Skrót NDA pojawia się najczęściej. To umowa o zachowaniu poufności. Obowiązuje, zanim dojdzie do współpracy lub w jej trakcie.
Taki dokument ma chronić know-how, dane klienta, informacje handlowe. Problem pojawia się wtedy, gdy NDA jest bardzo ogólny i nie precyzuje, co uznaje się za poufne.
Warto, by umowa NDA zawierała:
MSA to tak zwana umowa ramowa. Ustala ogólne warunki współpracy. Może być zawarta raz, a potem uzupełniana kolejnymi dokumentami.
MSA najczęściej zawiera:
Podpisanie MSA pozwala sprawnie uruchamiać kolejne projekty bez konieczności renegocjowania podstaw.
SOW to dokument, który opisuje konkretny projekt lub zlecenie. Zwykle stanowi załącznik do umowy MSA.
Powinien zawierać:
SOW to często najważniejszy dokument dla zespołu projektowego. W razie sporu to on wskazuje, czy prace zostały wykonane zgodnie z umową.
LOI, czyli list intencyjny, to dokument, który nie jest jeszcze wiążącą umową, ale sygnalizuje chęć współpracy.
Często stosowany jest przed podpisaniem głównej umowy. Problem w tym, że niektóre jego elementy mogą być wiążące. Dotyczy to np. klauzul poufności czy zakazu negocjacji z innymi podmiotami.
Dlatego warto traktować LOI z taką samą ostrożnością jak umowę.
W dokumentach można spotkać także:
Zrozumienie skrótów ułatwia negocjacje i chroni przed nieporozumieniami. Jeśli coś jest niejasne, warto dopytać drugą stronę lub skonsultować dokument z prawnikiem. Zapraszam do kontaktu!
Nazywam się Alicja Berger-Lach i jestem Radcą Prawnym. W zawodzie prawnika pracuję od 2008 roku, zaś w branży IT działam od 2015 roku.
Specjalizuję się w prawie gospodarczym i prawie pracy, a także w szeroko pojętych aspektach prawnych związanych z nowymi technologiami, Internetem i E-commerce.
Dodaj komentarz